W piątek, przed wyjazdem zarezerwowałam samochód w wypożyczalni, żadna sieciówka tylko jakaś taka zwykła mała wypożyczalnia: http://www.funchalcarhire.net/
Fiat Panda na 2 dni kosztował 60 euro, z czego 10 euro przelałam jeszcze w Polsce za pomocą PayPala, a resztę 50 euro zapłaciłam gościowi gotówką podczas odbioru samochodu. Karty nie potrzebował, sfotografował sobie tylko dowód osobisty i prawo jazdy. Facet na godzinę 9:00 podstawił samochód pod hotel, w 10 minut załatwiliśmy wszystkie formalności i można Pandą śmigać po wyspie.
Lubie jeździć po wyspach, gdyż atrakcje nie są oddalone od siebie w dużych odległościach, tylkp np. 20 minut, 20 km i już kolejna rzecz.
São Lourenço to gwarancja zobaczenia najlepszych klifowych scenerii na Maderze. Z tego miejsca też można udać się na trekking na cypelek, czas przejścia ok: 3 godziny. Ja jadę dalej.