Po maturze każdy miał wiele pomysłów co z sobą zrobić przez 4 miesiące do momentu rozpoczęcia studiów. Ja wybrałam bawienie dziecka i tu pozdrowiania dla Julka, który dzisiaj to już pewnie do przedszkola chodzi ;) Taki duziii chłopak :D Ale do rzeczy:
Koleżanka wyjechała do Londynu do rodziny. Została tam na stałe. Ja i mój Samborek postanowiliśmy ją odwiedzić. Czerwiec zleciał, później lipiec. W końcu w połowie sierpnia kupiliśmy bilety na lot do Londynu na wrzesień. Lecieliśmy liniami Ryanair. Pomimiom, że z Rzeszowa też są loty do Londyn Stansted, wybraliśmy lot z Krakowa. Po doliczeniu biletu na pociąg i tak wychodziło taniej ;)