Drugi dzień to spacer po fenomenalnej alei z palmami – Corso Vittorio Emanuelle II, stanowiąca swego rodzaju granicę pomiędzy starą częścią i nową częścią miasta. Najważniejszym deptakiem w części Murat jest ulica Sparano, łącząca dworzec miejski ze starym miastem. Tutaj znajduje się ogromna liczba kawiarni i restauracji, z rozstawionymi na zewnątrz stolikami oraz liczne salony luksusowych marek. Czas powoli się kończy, trzeba zbierać się na lotnisko. Jeszcze przed wylotem idę do piekarni „magda” na focaccię ale cały lokal jest zatłoczony. Odpuszczam i idę dalej, do „Atena Focacce”. Jest pyszna, gorąca, za 2 euro, zawinięta w tradycyjny papier. Autobusem nr 16 za 1 euro (bilet kupuje się w budce na środku dworca), jadę około 35 minut na lotnisko. Niestety wylot jest opóźniony o około 30 minut. O 17:30 starujemy.