Ok 18:00 przypływamy do Ermoúpoli - stolicy wyspy Siros. Miasto liczy ponad 11 tyś mieszkańców, posiada również kilka zabutków takich jak: największy w Grecji ratusz z monumentalnymi schodami o szerokości 15,5 m, teatr Apollon (kopia mediolańskiej La Scali) czy katedra Przemienienia Pańskiego z marmurowym ikonostasem. Na Siros produkuje się jarzyny, oliwki, zboże i wino, prócz tego znajdują się tutaj zakłady tekstylne i stocznie budujące od podstaw i remontujące statki. Górne miasto zwane jest Ano Siros. Stajemy przy kei w samym centrum miasta, do knajpek jest kilka metrów, do miasteczka kilkanaście kroków. Wieje coraz bardziej, bez kurtki nie obejdzie się. Wszczy wychodzą na ląd, kołysze nami (takie uczucie trwa po rejsie jeszcze kilka dobrych dni), otwieramy wino i omawiamy plan na wieczór.