Cały dzień był poświęcony na spokojne spacerowanie po Skopje. Od pomnika do pomnika a jest ich bardzo dużo. Trudno nawet zliczyć. Po drugiej stronie rzeki Vardar jest dzielnica arabska Old Bazar, tańsze jedzenie, klimat typowy dla arabów. Siedzą, piją ...(kawę) lulki palą i tak cały dzień. Trochę posprzedają w sklepikach, reszte dnia postoją, pozaczepiają. Na końcu Old Bazaru jest targ; kupuję pyszne pistacje :)
W ciągu całego dnia spotykam tylko jednego Polaka, prosi o zrobienie zdjęcia.