Po 30 minutach dojeżdżamy do Los Cristianos. Udaje nam się zaparkować bezpłatnie na publicznym parkingu niedaleko plaży Playa de las Vistas. Pogoda nie powala, niebo pełne w chmurach a morze nie jest tak piękne jak pokazywały to obrazki w internecie. No ale coż, nic nie poradzimy. Rozkładamy ręczniki, wskakujemy w kąpielówki, piwko i mango ze spożywczaka i jest super.