Po śniadaniu wybieramy się nad Jezioro Szkoderskie. Cały dzień pływamy po jeziorze – jest to raj dla ornitologów, zachwycającej swym pięknem okolicy między liliami wodnymi, wyspami ze starymi twierdzami. Na stateczku bardzo fajna atmosfera: muzyczka, wino, bimberek. Woda w jeziorze bardzo ciepła, aż chce się skakać do wody i plusakać bo z nieba leje się żar. Rejs kończy koło godziny 14:00. W pobliskim hotelu, a dokładnie restauracji serwują pyszny obiad. Ryba z grilla albo kalmary, zupa rybna i do tego napoje w tym alkoholowe bez ograniczeń. Pycha!