Stara stolica Malty z czasów arabskich i przed joanickich. Niewielkie, ufortyfikowane miasto przywodzi na myśl takie miejsca jak chorwacki Dubrownik. Wysokie kamienne mury, licznie bogato zdobione bramy o masywnych wrotach oraz waskie uliczki tworzą niezapomniany klimat. Nie ma tu ruchu, turysci po cichu przemierzaja miasto, tubylcow jakby nie było wcale, moze jeden sklepik z pamiątkami był otwarty, a tak to spokój i cisza - The Silent City, tak o Mdinie mówił opiekun kościoła z Mosty, kiedy kierował na do wyjazdu z miasta w tym kierunku i nie przekłamał tym stwierdzeniem ani troszeczkę. Przy głównej ulicy pną się wysoko przepiękne pałace należące niegdyś do najpotężniejszych maltańskich rodów, teraz przemienione w luksusowe hotele lub muzea. Po środku, przy głównym placu stoi barokowa katedra św. Piotra, piękna i ogromana, ale podobnie jak reszta miasta taka spokojna jakby wierni jej już nieodwiedzali.