Dzisiaj wracamy do domu. Jeszcze kilkugodzinna poranna kąpiel i powrót.
We wrześniu miasteczko powoli zamiera. W basenach sami emeryci i renciści. Aby sobie odpocząć to najlepsza pora. Latem jest trochę inaczej ...
Za rok może znowu się zobaczymy w Hajduszoboszlo.