Po obfitym obiedzie kierujemy się do portu gdzie czeka na nas statek. Około godziny będziemy płynąć do Izoli.
Rejs był bardzo przyjemny, słońce muzyczka, piwo, opalanie. Coś przyjemnego. Dno łodzi było ze szkła, można było oglądać życie podwodne.
Statek dowiózł nas do mariny w Izoli, skąd udaliśmy się na plażę.