Spokojnym tempem dojechaliśmy do parkingu przy Balicach. Zostawiliśmy samochód i udaliśmy sie do terminala. Lotnisko w Krakowie w porównaniu do rzeszowskiej Jasionki maluteńkie i ciasne. Ale w poprównaniu do Okęcia bardziej przytulne. Jest to nasz drugi odlot z tego lotniska. Patrząc po współpasażerach to nie Polacy jeżdżą na Malte ale Maltańczycy do Polski. Są starsi, młodsi, single a nawet ksiądz i każdy pstryka w coś dotykowego. Gate 5 powoli się zapełnia. O godzienie 16.20 wylatujemy :)
Lot był spokojny, pięknie było widać chorwacką Istrię wrac z wyspami a także Sycylię. Przed 19 wylądowaliśmy na Malcie.